Pożegnanie klasy III z wychowawcą przypadło w Dniu Ojca i po cichu liczyliśmy na wysoką frekwencję tatusiów. Niestety przyszedł tylko jeden tatuś i gdy zobaczył same mamy - zrezygnował. A szkoda. Zabawy było dużo, dla każdego. Ale mamy świetnie spisały się i dzielnie zastępowały tatusiów. Zobaczcie jak się bawiliśmy.
czwartek, 24 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz