Zima w tym roku nie odpuszcza tak łatwo. Wszystko dokoła pokryte śnieżną czapą tak więc pierwszaki postanowiły to wykorzystać w celach naukowych. Pewnego mroźnego ranka, zaopatrzeni w ciepłe kurtki, rękawiczki, szaliki i czapki a także lupy powiększające wybrali się na spacer w celu obserwacji śniegowych płatków. Pewnie bardzo szybko zauważyli, że płatki różnią się od siebie i że mają sześć ramion. Oczywiście faktem stało się też to, że płatek śniegu to zwykła, zamarznięta woda, gdyż bardzo szybko rozpuszcza się na dłoni pozostawiając mokry ślad.
Wyprawa nie mogła się skończyć inaczej niż zabawą w robienie aniołków na śniegu. Miejmy nadzieję, że to z kolei nie skończy się przeziębieniem ;-)
Wyprawa nie mogła się skończyć inaczej niż zabawą w robienie aniołków na śniegu. Miejmy nadzieję, że to z kolei nie skończy się przeziębieniem ;-)